Jesienne sesje w szklarni, to mój najbardziej wyczekiwany projekt tego roku. Od dawna coś takiego chodziło mi po głowie. To taka niezliczona ilość możliwości dekoracji na każdą porę roku.
Zaczynam od sesji jesiennych, ale planuję również zimowe.To będą bajkowe scenki bożonarodzeniowe. A na wiosnę, piękne aranżacje kwiatowe i kąpielowe.
Dziś pokazuję sesję testową. W roli modeli moja przyjaciółka Ewa ze swoimi dzieciakami. Sesje z nimi to zdecydowanie niełatwa sprawa. Ogarnąć takie wulkany energii. Jednak jest coś co zawsze działa. DObra zabawa! Im więcej wygłupów i dziwnych pomysłów, tym lepsze zdjęcia i zadowolenie maluchów.
Dodaj komentarz